Są decyzje, które podejmuje się szybko – impuls, konieczność, szansa. Ale są też takie, które dojrzewają w człowieku tygodniami. Myśl o przeprowadzce to właśnie jeden z tych tematów. Pojawia się gdzieś w tle: „może czas coś zmienić”, „ten dom już nie pasuje”, „firma potrzebuje więcej przestrzeni”. I nagle – decyzja zapada. Trzeba się ruszyć. Trzeba zaplanować. Trzeba zorganizować całe życie na nowo. I właśnie wtedy zaczynają się pytania: jak to ogarnąć? Od czego zacząć? Czy wszystko przetrwa drogę? Czy na pewno o niczym nie zapomnę? Przeprowadzka to nie transport – to osobista rewolucja Dla zespołu z transportprywatny.com przeprowadzki mieszkań w…
